Notapad+ - potężne ulepszenie notatnika

Dzisiaj może trochę się rozwinę dla odmiany, bo temat na poziomie.

    Odkąd pracownik Microsoftu odkrył przede mną bardzo przydatne funkcjonalności Notatnika, to towarzyszy mi on już na stałe. To, co mnie wtedy w nim urzekło, to natychmiastowe odformatowanie tekstu. Czyli pozbawianie go wszelkich ozdób i odnośników, co czasem potrafi być irytujący. Po kąpieli w Notatnikowym środowisku otrzymujemy czysty tekst.

Ponadto notatnik działa natychmiast. Nawet bardzo wolne sprzęty błyskawicznie go uruchamiają i jest jego ogromna zaleta.

Po kolejne, to potrafi on przetrzymywać ogromne pokłady tekstu i szybko się w nim poruszać, odnajdywać, zamieniać znaki. Po prostu, dobry użyteczny.

Jednak ostatnio gdy zacząłem profesjonalnie zajmować się programowaniem, to koledzy wprowadzający mnie w ten temat, pokazali mi Notepad+.

Początkowo byłem niechętnie nastawiony, gdyż wyglądał mi on trochę, jako taki udziwniony notatnik, a ja lubiłem jego prostotę, więc niezbyt często go używałem.

Aż do czasu, gdy nie miałem wyboru. Tak. Doszedłem do punktu, w którym zwykły notatnik po prostu nie dawał rady ogarnąć tekstu. Wyobrażasz sobie jakie pokłady kilobajtów tekstu musiało to być?

Ktoś mógłby zapytać, ale na prawdę była konieczność operowania takimi ogromnymi stosami tekstu?

Naprawdę.

Ostatnio przesłałem koledze plik TEKSTOWY o wielkości 46 MB, a to wcale nie był jeszcze pełny plik, jaki później się dopisał.

Normalny notatnik wymięka, a Notepad+ ogarnia jedynie po chwili - nie długiej -  namysłu.

Ponadto ma ulepszone szukanie, pokazuje linijki, ma zakladki na wszystkie pliki jednocześnie, jak nie zamkniesz plików, to będą tam otwarte i aktualne na zawsze. Niesamowity.

O wielu fukcjach jego jeszcze będę tutaj pisał. Polecam osobiście.

A Ty co sądzisz o Notepadzie+?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

IntelliJ: zmiana rozmiaru czcionki scrollem

ThunderBird: jak zrobić professional stopkę